Nowości 2012

8-9.12. W sobotę debiut Lavy w zawodach rally-o w Warszawie. Wynik: 208/210 pkt., lokata 7./24, pierwsza „łapka” do RS1. Mamy filmik i [zdjęcia].
W niedzielę treningowe zawody obedience w Żółwinie k/Warszawy. Asti w kl. 1. 164,5 pkt., lokata 3./6. Niestety znowu wystartowałyśmy bez treningów, dlatego nie jestem zbyt zadowolona z tego startu. Gratulacje należą się natomiast siostrzeńcom Asti – Juicy’emu i Trusiowi (oraz Magdzie i Asi), którzy wygrali odpowiednio klasy 1 i 0.

 

13.11.
Moja Wspaniała… odeszła…
 

 

10-11.11. W sobotę były 14. urodziny Choco – smutne to były jednak urodziny, bo z naszą staruszką było coraz gorzej…
W niedzielę wystartowałyśmy z Asti w Mistrzostwach Polski Obedience w Powsinie. Nie poszło nam zbyt dobrze, ale nic w tym dziwnego – przez chorobę Chokuni nie miałam głowy do trenowania. Mamy za to śliczne [zdjęcia].

 

27-28.10. Wzięłyśmy z Asti (w sobotę) i Lavą (w niedzielę) udział w seminarium obedience z Riittą i Pekką Korri (hodowla border collie Tending) – jednymi z czołowych zawodników i trenerów obi na świecie. Seminarium zapewniło ogromną dawkę cennych informacji. Swoją drogą aż się zdziwiłam, że po semi się nie rozłożyłam, bo trenerzy chyba przywieźli ze sobą pogodę z Finlandii ;) Pierwszego dnia spędziłam cały dzień na dworze w zbyt cienkich, częściowo przemoczonych ciuchach i całkiem przemoczonych butach… drugiego dnia ubrałam się już odpowiednio i na szczęście nie padało. Mamy trochę [zdjęć].

 

23.09. Leo z Blanką wzięli udział w zawodach agility w Powsinie.

 

22.09. Zadebiutowałyśmy z Asti w kl. 1 obedience na zawodach w Powsinie, uzyskując całkiem ładny wynik: 217./280 pkt., lok. 5./10. Niestety do oceny doskonałej, potrzebnej by przejść do wyższej klasy, zabrakło nam 7 punktów… szkoda, że wyzerowałyśmy jedno ćwiczenie… Mamy filmik i [zdjęcia].

 

15.09. Wzięłyśmy z Lavą udział w warszawskim Ecco Walkathlonie. (Zawsze chciałam na niego iść, ale jak dotąd zawsze coś innego wypadało).

 

8-9.09. Blanka i Leoś startowali w zawodach agility Bemowo 2012 – Edycja Jesień. Tym razem bez sukcesów, ale mamy jakieś [filmiki].
Z kolei 8.09. Castiel był na wystawie w Warszawie, ale nie spodobał się i dostał zaledwie ocenę dobrą… Ma za to trochę [zdjęć].

 

3.09. Lava została prześwietlona pod kątem dysplazji – wynik: doskonałe biodra (AA) i łokcie (0/0)! :-) [zdjęcie bioder]

 

1-2.09. W sobotę rano Asti próbowała swoich sił w dockdivingu. Niestety basen ze stromym brzegiem jej się nie spodobał (choć bez problemu skacze z pomostu). Po południu zaś wystartowałyśmy z Choco w zawodach rally-o w klasie Senior. Wynik: 210/210 pkt., lokata 1./1 – mamy [zdjęcia] i filmik.
Z kolei w niedzielę rano Choco i Lava miały dokładnie przebadane serducha na warsztatach echa serca dla weterynarzy. Wynik – serducha zdrowe! (U Choco tylko lekka niedomykalność zastawki mitralnej normalna w tym wieku). Również Leoś był demodogiem i również jego serducho jest zdrowe!
Niestety… pomimo zdrowego serca, wkrótce potem zdrowie Choco zaczęło się pogarszać…

 

18-19.08. To był pracowity weekend dla Lintanorkowych dzieciaków :-) Po pierwsze: seminarium pasterskie z Maartenem Walterem (hodowcą i właścicielem ojca Asti) w Pastuszkowie. Ja z Lavą byłyśmy tylko obserwatorami, ale Kamila z Haydenem pilnie trenowali pod okiem Maartena, i to tak pilnie, że zostali aż do poniedziałku. Dla mnie jako hodowcy było bardzo miłe usłyszeć bardzo pozytywną opinię o moim „dziecku” od fachowca tej klasy – ma ponoć chłopak talent i przy odpowiednim wkładzie pracy mógłby być „top trial dog” ze wspaniałymi outrunami. Oczywiście w tym miejscu wielkie podziękowania należą się Kamili za to, że tak fajnie z Kajtkiem pracuje :-) Na dowód mamy piękne [zdjęcia] oraz [filmik].
Z kolei Ala z Shanti spędziły weekend w Krakowie na seminarium agility z topową polską zawodniczką Olgą Kwiecień-Maniewską. [zdjęcia]
Blanka i Leo wystartowali w jednodniowych zawodach agility w Borkach i jumpingu 0 (I) zajęli 3. miejsce. Gratulacje!

 

4-5.08. Mari z Rivą (ojcem miotu L) wzięli udział w zawodach pasterskich ASCA w Finlandii. Riva zaliczył dwa przebiegi w klasie advanced na kaczkach – i uzyskał tytuł ATDd (brakowało mu tylko jednego przebiegu). Gratulacje! Niestety tym razem nie powiodło się na bydle. W tej chwili Rivie brakuje już tylko jednej „łapki” w klasie advanced na bydle do tytułu Working Trial Champion (pies musi zdobyć tytuły ATD na bydle, owcach i kaczkach).

 

21-22.07. Leo startował w zawodach agility w Borkach. Treningi na obozie agilitowym z Tondą Grygarem wyraźnie dały efekt :-) W sobotę Leoś zajął 1. i 4. miejsce w jumpingach (strefki ciągle jeszcze nie gotowe…). Ogromne gratulacje dla Blanki i Leosia! Mamy [filmiki].

 

2.06. Ala i Shanti zadebiutowały na zawodach frisbee DCDC we Wrocławiu. W bardzo mocno obsadzonej klasie Starters zajęły 4. miejsce. Ogromne gratulacje! Niestety nie mamy filmiku, ale mamy [zdjęcia].

 

26.-27.05. Leo brał udział w zawodach Top Agility Dog w Warszawie. W J0(III) zajął 3. miejsce z czystym przebiegiem. To pierwsze leosiowe podium – gratulacje i oby tak dalej! :-) [zdjecia + filmik]

 

12.05. Hayden z Kamilą wzięli udział w I Meetingu Treningowym Obedience w Powsinie. [zdjęcia + filmiki]

 

29.04. – 4.05. Majówkę spędziłyśmy razem z Asti i Lavą na obozie agilitowo-obikowym Fortowo-NaFalowym w Mikoszewie nad morzem. Obóz był fantastyczny (dużo pięknych zdjęć: [tutaj], ale niestety skończył się dla nas bardzo smutno… Ostatniej nocy Lava dostała objawów tzw. „wypadnięcia dysku” (z bólu nie chciała ruszać tyłem). Rano pojechaliśmy do lekarza do Gdańska. Na szczęście podane leki szybko pomogły. Lava dostała oczywiście zalecenie drastycznego ograniczenia ruchu. Do neurologa w W-wie udało się umówić na wtorek. Badanie wykazało cofnięcie się objawów a rtg kręgosłupa nic nie wykazało (niestety nie wykazuje ono zmian w dyskach). Zalecone były 4 tygodnie na smyczy i stopniowy powrót do aktywności oraz rezonans w przypadku nawrotu dolegliwości. Ponieważ jednak Lava jest psem sportowym, po miesiącu zdecydowałam się na rezonans najbardziej podejrzanego odcinka kręgosłupa. Niestety, wykazał on zmiany (dehydratację) w wielu jądrach miażdżystych oraz delikatne objawy protruzji (wysunięcia się) jednego z nich. Po konsultacji ze znajomą weterynarz podjęłam decyzję o rezygnacji z agility ze względu na zbyt wysokie ryzyko urazu kręgosłupa dotkniętego dyskopatią. Pozostaje nam obi, ewentualnie takie rzeczy jak bieganie przy rowerze. Lava na szczęście czuje się dobrze.

 

W ankiecie ASHGI [link: http://www.ashgi.org/articles/health_survey_2010.htm ] na temat zdrowia aussie dyskopatię zaraportowano u 2% aussie (oczywiście to nie musi odzwierciedlać dokładnego stanu w populacji). Specjalistka od genetyki aussie – CA Sharp – twierdzi, że zebrane do tej pory dane nie wskazują na żadne powiązania rodzinne odnośnie tego problemu – po prostu u niektórych osobników się to zdarza. O wystąpieniu choroby decydują połączone czynniki genetyczne + środowiskowe. Również w rodzinie Lavy nie słyszałam dotąd o ani jednym przypadku. Jak wiadomo, zwykłe rtg (wykonywane już przez niektórych hodowców np. w Finlandii przy okazji prześwietleń bioder i łokci) nie pokazuje zmian w dyskach, a jedynie w kręgach (np. spondylozę). Rezonans całego kręgosłupa kosztowałby majątek i jest po prostu absolutnie nierealne wykonywanie tego badania „zapobiegawczo”. Tak więc, nie dało się w żaden sposób przewidzieć. Lava miała po prostu ogromnego pecha, że akurat na nią trafiło… :-(

 

 

29.04. Castiel z Agnieszką zadebiutowali na treningowych zawodach agility w Powsinie. [zdjęcia + filmik] Jak na b. ograniczoną liczbę treningów, uważam, że poszło im świetnie!

 

Mamy też fantastyczny filmik obikowy z Haydenem! [filmik]

 

3.03. Mieliśmy wspaniałe spotkanie urodzinowe z okazji 2. urodzin Lintanorków. Stawiły się wszystkie poza Haydenem, a poza tym duuużo gości. Wszystkim serdecznie dziękujemy za przybycie! :-) [zdjęcia + filmik]

 

Styczeń-luty-marzec Moje „dziewczyny” brały udział w badaniach nad lateralizacją („łapnością”) na Wydziale Psychologii UW, za co otrzymały piękne dyplomy. Najbardziej skuteczna w swych poczynaniach była Lava ;)

 

18-19.02. Lava była zgłoszona na zawody agility w Skrzeszewie, ale niestety zostałyśmy w domu, bo pokonało mnie przeziębienie :(

 

30.12. – 1.01. Przełom lat spędziłyśmy na zawodach sylwestrowych w Supraślu. Asti była towarzysko ze względu na kontuzję. Lava startowała w jumpingach 0. Wyniki: 4./18 czysto, 10./18 z 5 pkt. i 3./17 czysto (to podium było w całości obsadzone przez aussiki). [filmik i zdjęcia]

 

 

 

 

 


 

Archiwum nowości

 

2006 // 2007 // 2008 // 2009 // 2010 // 2011

2012 // 2013 // 2014 // 2015 // 2016 // 2017

2018// 2019